Sezon rowerowy zbliża się nieubłaganie ku końcowi. Najwyższa pora zaopatrzyć się zatem w trenażer rowerowy!
Spis treści
Co to jest trenażer rowerowy?
Trenażer rowerowy to urządzenie, które umożliwia jazdę na rowerze w zamkniętych pomieszczeniach. Działa to na zasadzie zamocowania tylnej części roweru na platformie, a koło tylne jest przymocowane do wałka lub rolki, które generują opór. Rowery można na nim zamocować za pomocą specjalnych adapterów lub adapterów błyskawicznych, które pozwalają na szybkie i bezpieczne przypięcie roweru do trenażera.
Nieco bardziej ludzkim językiem – trenażer to urządzenie, które zmienia nasz rower w rowerek stacjonarny. W dodatku robi to bardzo szybko a proces jest w 100% odwracalny w kilka minut. Wystarczy zdjąć tyle koło i wpiąć rower do trenażera. Przednie koło może natomiast opierać się bez przeszkód na podłodze – nie jest przecież w żaden sposób napędzane, więc nie wjedziemy w ścianę.
Alternatywnie istnieją jeszcze trenażery rolkowe, które przypominają bieżnię dla naszego roweru. Zajmują znacznie więcej miejsca, ale nie wymagają demontażu tylnego koła.
Sprawdź: Ranking wioślarzy – top 15!
Trenażer rowerowy czy rower stacjonarny? Co wybrać?
Zapewne zadaliście już sobie pytane – dlaczego nie kupić zatem rowerka stacjonarnego? Cóż, powodów jest mnóstwo. Najpopularniejszym argumentem jest jednak bardzo ograniczona przestrzeń w domu. Trzymanie zarówno roweru jak i rowerka stacjonarnego jest czasami niemożliwe. Sam trenażer rowerowy to za to bardzo niewielkie urządzenie, które schowamy nawet w szafie. A rower przecież i tak już mamy.
Wszyscy rowerzyści docenią natomiast zupełnie inny aspekt – trenażer rowerowy umożliwia nam przecież trening na naszym własnym, dopasowanym do nas rowerze. Będzie to ten sam pojazd, którym poruszać będziemy się w sezonie, co sprawia, że możemy się na niego doskonale przygotować. Dzięki różnorodnym ustawieniom oporu, trenażer potrafi także dokładnie imitować różne trasy i warunki terenowe, w tym strome podjazdy czy płaskie odcinki.
Rowerek stacjonarny, z kolei, to urządzenie, które naśladuje ruch pedałowania, ale nie jest oparte na symulacji jazdy na rowerze. Nie jest to jednak wada – dzięki temu mamy znacznie mniej ergonomiczną pozycję – jest po prostu wygodniej. Rowerek stacjonarny to lepszy wybór dla osób z problemami z kręgosłupem i najlepszy wybór dla kogoś kto nie jeździ regularnie na rowerze.
Zobacz: Efektywne ćwiczenia w domu – wioślarz wodny Kingsmith RMWR1F
Rodzaje trenażerów – czym się różnią?
Oczywiście, wybierając trenażer rowerowy do dyspozycji mamy wiele różnych modeli, różniących się ceną, funkcjonalnością i sposobem działania. Poniżej przedstawimy kilka najpopularniejszych z nich.
Trenażer magnetyczny to jedna z najpopularniejszych opcji. Działa on na zasadzie magnetycznego oporu, który można regulować za pomocą pokrętła, czyli w sposób podobny co rowery stacjonarne. Głównym celem trenażerów magnetycznych jest zapewnienie płynnej i realistycznej jazdy. Są one często wybierane ze względu na swoją prostotę obsługi i stosunkowo niską cenę. Jednak nie oferują one zaawansowanych funkcji pomiaru mocy ani zaawansowanych symulacji terenów. To doskonały wybór dla początkującego! Warto jednak pamiętać, że jest nieco głośny.
Jeśli jesteście zapalonymi miłośnikami kolarstwa, to lepszym wyborem może być jednak trenażer korzystający z oporu hydraulicznego. Charakteryzuje się on bardziej naturalnym pedałowaniem niż trenażery magnetyczne, co przyciąga do nich wielu kolarzy. Są one również stosunkowo ciche w użyciu. Podobnie jak trenażery magnetyczne, trenażery hydrauliczne zwykle nie oferują zaawansowanych pomiarów mocy.
Tutaj warto wspomnieć raz jeszcze o trenażerze rolkowym, który w przeciwieństwie do pozostałych rodzajów trenażerów, zakotwicza roweru a przypomina zamiast tego bieżnię. Zaletą jest to, że nie musimy odpinać koła, minusem duży rozmiar oraz fakt, że trochę ciężko nauczyć się na nim jeździć.
Sprawdź: Wioślarz OVICX R100 – sposób na domowy trening
Smart czy nie smart? Czy warto dopłacić?
Rowerki stacjonarne i trenażery rowerowe cierpią z tych samych dolegliwości. Zdecydowana większość osób, które rezygnują z treningu twierdzi, że jest to po prostu za nudne. Nic zresztą dziwnego – na prawdziwym rowerze ciągle się coś dzieje a my musimy zachowywać skupienie i uwagę. Przed trenażer nie wejdzie nam pieszy, nie musimy uważać na wyboje ani właściwie na nic, zostaje nam tylko monotonne pedałowanie, które może znudzić nawet buddyjskiego mnicha.
Z pomocą może przyjść nam telewizor z ulubionym serialem czy książka lub telefon, ale to wciąż nie to samo. Doskonałym wyborem wydają się trenażery smart połączone z telewizorem i specjalną aplikacją. Dzięki temu, na naszym telewizorze możemy podziwiać trasy z całego świata, a opór będzie zwiększał się i zmniejszał zależnie od tego czy jedziemy po płaskim terenie czy może pod górkę. Niektóre aplikacje pozwalają też na wspólne przejażdżki z internautami z całego świata czy nawet na rywalizację.
Minus jest oczywisty – trenażery interaktywne są wyjątkowo drogie, a do tego musimy opłacać abonament za aplikację. Jeśli zależy wam jednak na realistycznym i angażującym treningu, to będą one najlepszym wyborem.
Dobrym pośrednim produktem mogą być za to trenażery smart, które nie oferują co prawda symulacji trasy, ale zapewniają zaawansowane funkcje pomiaru mocy, precyzyjny pomiar prędkości i kadencji. Może nie mamy wtedy widoku na trasę, ale widoczny postęp dobrze motywuje do ćwiczeń.
Zobacz też:
Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą? Poradnik dla rowerzystów
Rodzaje rowerów – jaki będzie najlepszy dla ciebie?