Dwa dni temu Internet obiegło zdjęcie tęczy na Marsie zrobione przez łazik Perseverance. NASA wyjaśnia jednak, że nie ma powodu do zachwytu.
Zdjęcie tęczy na Marsie wywołało nie tylko zachwyt, ale również wiele pytań. Wszyscy przecież wiemy, że to zjawisko powstaje poprzez rozszczepienie światła przez cząsteczki wody w powietrzu. Ale skąd na czerwonej planecie miałaby się znaleźć woda?
Bardzo szybko pojawiło się wiele teorii na temat jej pochodzenia. Oczywiście, podstawowa z nich zakładała, że na Marsie jest woda, mało kto jednak w nią uwierzył.
Sprawdź: Jaki projektor do domu wybrać?
Znacznie prawdopodobniej brzmiało to, że tęcza jest spowodowana cząsteczkami lodu i pyłu w atmosferze. Zjawisko to byłoby oczywiście bardzo rzadkie, ale jednak jak najbardziej możliwe. Jak się okazuje, wytłumaczenie jest znacznie prostsze (i niestety nudniejsze).
NASA wyjaśnia: tęcza na Marsie to złudzenie optyczne
NASA ogłosiła, że tęcza na Marsie nigdy nie istniała. Jak to możliwe, skoro Perseverance wyraźnie uchwycił ja na zdjęciu? Po prostu było to złudzenie optyczne
Konkretniej chodzi tutaj o zjawisko flary, czyli efekt optyczny powstający na skutek padania promieni słonecznych w soczewkę obiektywu. Nie jest ono wcale specjalnie rzadkie ani unikalne. Bardzo prosto możemy zaobserwować je nawet w domowych warunkach.
Niestety więc, na doniesienia o wodzie na Marsie będziemy musieli jeszcze długo poczekać. Ostatnio, NASA ogłosiła jednak, że całkiem możliwe, że kryje się ona po prostu pod powierzchnią czerwonej planety. Kto wie, może nawet ukrywa jakieś proste formy życia. Być może niedługo się tego dowiemy.
Zobacz też:
Dron Ingenuity przetrwał swoją pierwszą noc na Marsie
NASA planuje dolecieć na Europę już w 2030
Elon Musk twierdzi że SpaceX doleci na Marsa do 2030