Amazon postanowił, że stworzony przez nich silnik do gier Lumberyard przejdzie w całości na licencję open source. Jego nowa nazwa to po prostu Open 3D Engine.
Dla wielu z was sporym zaskoczeniem może być to, że Amazon ma w ogóle swój własny silnik do gier komputerowych. No, ale biorąc pod uwagę, że mają też własne linie lotnicze, to nie powinno to zbytnio dziwić. Niemniej, system nie przyjął się wcale najlepiej i firma zdecydowała się na udostępnienie go wszystkim zainteresowanym zupełnie za darmo.
Tym razem, Amazon uznał jednak, że udostępnienie go za darmo to trochę za mało. Firma nie miała jego dalszego usprawniania zbyt wysoko na liście priorytetów. Postanowili więc, że zamienią go na licencję open-source.
Zobacz: Monitor gamingowy – najlepsze modele
Od teraz, Lumberyard nazywa się już Open 3D Engine. Firma tak naprawdę, przepisała go niemal w całości zupełnie na nowo. Wszystko po to, żeby pozbyć się wykorzystywanego w nim wcześnie kodu z silnika Crytek. Dzięki temu, Open 3D Engine jest już wolny od wszystkich praw autorskich i zastrzeżeń patentowych – to prawdziwe open source.
Co ciekawe, Amazon nie będzie już właściwie w pełni opiekował się tym projektem. Od teraz, za jego rozwój będzie odpowiadała w większości The Linux Foundation. To doskonały wybór, mało kto ma chyba tyle doświadczenia z oprogramowaniem open-source.
Silnik do gier komputerowych na licencji open source to tak naprawdę spora nowość na rynku. Być może, już wkrótce zobaczymy oparte na nim rewelacyjne tytuły.
Zobacz też:
Unreal Engine 5 – silnik, który odmieni branżę gier
Jak zdiagnozować komputer – dysk twardy, pamięć RAM i bateria laptopa
Xbox Cloud Gaming rozpoczął fazę otwartej bety również na iOS