Microsoft ujawnił swoje plany na przyszłość. Activision Blizzard ma pomóc im w stworzeniu… własnego metawersum, czyli „drugiego internetu”.
Wygląda na to, że Microsoft również planuje dołączyć do całego szaleństwa związanego z metaverse. Idea zapoczątkowana przez Facebooka (a właściwie Metę) zgarnia już coraz więcej zainteresowanych. Jak się jednak okazuje, przejęcie Activision Blizzard było dla Giganta z Redmont kluczowe do realizacji tego planu. Czy ktokolwiek się tego spodziewał?
No dobra, ale co Microsoft rozumie w ogóle przez pojęcie metaverse, czy może raczej metawersum? Jak twierdzi CEO firmy, Satya Nadella, chodzi tutaj o zbudowanie „drugiego internetu”. Firma planuje stworzyć połączone ze sobą wirtualne światy ściśle oparte na zasadach mediów społecznościowych. Brzmi to naprawdę ciekawie, ale gra Second Life wyszła już prawie 20 lat temu…
Sprawdź: Słuchawki gamingowe – najlepsze modele
Plany Microsoftu wykraczają jednak nieco poza samą rozrywkę. Ich metaverse ma być również całkiem solidnym narzędziem do pracy. Satya Nadella podał dość konkretny przykład.
Wkrótce usiądziemy przy wirtualnym stole w wirtualnej sali konferencyjnej z naszymi awatarami lub hologramami ciesząc się idealnym dźwiękiem przestrzennym.
Microsoft twierdzi również, że tak naprawdę posiadają już swoje własne małe metaversa. Jako przykład podał tutaj gry takie jak Flight Simulator, Minecraft czy Halo. Cały plan polega więc na połączeniu tego wszystkiego w jedną spójną całość. Czy cokolwiek z tego wyjdzie? Cóż, zobaczymy! I dalej nie do końca wiadomo, gdzie w tym wszystkim rola Activision Blizzard i czemu mają być kluczowi dla powodzenia tego planu.
Zobacz też:
Meta straciła 10 miliardów dolarów na metaverse
Snap: przyszłość AR to rzeczywisty świat, a nie metaverse
Microsoft rezygnuje z gogli HoloLens 3