Valve po cichu pogorszyło specyfikację ich konsoli Steam Deck. Niektóre modele będą wyposażone w dysk SSD gorszej jakości.
Na początku tego tygodnia, Valve podzieliło się z nami doskonałą wiadomością. Ogłosili, że podwoją dostawy konsoli Steam Deck w nadchodzących miesiącach. Zdecydowanie ucieszyło to wszystkich potencjalnych użytkowników – konsola jest już od dawna w sprzedaży, ale musimy czekać na nią prawie pół roku! Zainteresowanie jest po prostu olbrzymie i producent nie nadąża z tworzeniem nowych modeli.
Niestety, okazuje się, że zwiększone dostawy mają swoją cenę. Valve pogorszyło po cichu specyfikację swojej konsoli. Niektóre modele o pojemności 256 GB i 512 GB otrzymają dysk SSD PCIe 3.0 x2 zamiast PCIe 3.0 x4. Oczywiście, pojemność wciąż pozostanie taka sama, ale prędkość zapisu i odczytu spadnie o połowę.
Sprawdź: Słuchawki gamingowe – najlepsze modele
Valve odniosło się już do całej sprawy i stwierdziło, że testy nie wykazały żadnej różnicy wydajności w grach. Miałoby to zresztą sporo sensu, wczytywanie zapisów nie wymaga wcale zbyt wydajnego dysku, a różnica będzie co najwyżej kilku sekundowa. Niemniej, na pewno pogorszy to dość mocno czas instalacji nowych gier.
Zmiana na pierwszy rzut oka nie jest zbyt istotna, ale to i tak niezbyt miłe zachowanie ze strony Valve. Co gorsza, osłabiony Steam Deck wciąż kosztuje dokładnie tyle samo co „lepsza” wersja. Jakby tego wszystkiego było mało, to Valve oficjalnie odradza również wymianę dysku na lepszy model – urządzenie będzie się wtedy przegrzewało.
Zobacz też:
Steam Deck – Valve ostrzega przed modyfikacją konsoli
Steam Summer Sale 2022 – ruszyła wielka wyprzedaż gier
Valve zmienia regulamin wyprzedaży na Steamie