Netflix kolejny raz stracił użytkowników. Sytuacja wydaje się jednak być o dziwo względnie pod kontrolą.
Netflix opublikował właśnie kolejne podsumowanie kwartału. Niestety, wynik jest dość druzgoczący – platforma straciła prawie milion użytkowników. Sytuacja nie jest jednak aż tak tragiczna jak mogłoby się wydawać. Akcje firmy podskoczyły o prawie 15% po ogłoszeniu tej decyzji. O co tutaj chodzi?
Cóż, sprawa jest bardzo prosta – Netflix już w zeszłym kwartale opublikował prognozę, z której jako wychodziło, że liczba użytkowników spadnie. Oszacowali jednak, że stracą około dwóch milionów widzów. Rzeczywistość okazała się więc dla nich znacznie bardziej łaskawa. Rynek również zareagował błyskawicznie – okazało się przecież, że firma jest w nieco lepszej kondycji niż myślano.
Sprawdź: Telewizor 43 cale – najlepsze modele
Firma przyznała, że tak dobry wynik podyktowany jest ponadprzeciętnemu zainteresowaniu w obszarze Azji i Pacyfiku. Z pewnością pomogła też premiera czwartego sezonu Stranger Things. W dodatku, prognoza na najbliższy kwartał zakłada już spory wzrost abonentów. Pomóc ma oczywiście znacznie tańszy plan, przeplatany reklamami. Co jednak ciekawe, Netflix już teraz zapowiedział, że jego oferta może być nieco uboższa od standardowej.
W sumie, gigant streamingu zarobił w ostatnim kwartale 1,44 miliarda dolarów. Prawdopodobnie muszą szykować się jednak na cięższe czasy. Ponad 60% przychodów pochodzi z krajów innych niż USA. Tymczasem, kurs dolara osiąga rekordowe wartości. Jeśli firma nie podniesie swoich cen w innych krajach to zwyczajnie zarobi mniej. Jeśli natomiast je podniesie, to straci użytkowników.
Zobacz też:
Netflix rozpoczyna testy systemu przeciwko współdzieleniu kont
Netflix wprowadza reklamy do serwisu. Dostarczy je Microsoft
HBO Max wstrzymuje produkcję seriali w Europie