Czy nowe Nintendo Switch ma szanse zadebiutować w najbliższej przyszłości? Dyrektor Nintendo rozwiał wszelkie wątpliwości.
Konsole firmy Nintendo to zawsze bardzo ciekawy przypadek na rynku. Zwykle nie czarowały one poziomem zaawansowania czy nowinkami technologicznymi, ale i tak (no, poza drobnymi wyjątkami) sprzedawały się jak świeże bułeczki. Nawet doskonale sprzedający się sprzęt stanie się jednak z czasem zbyt przestarzały, aby pozostać atrakcyjnym dla konsumentów. Ciężko nie zauważyć, że Nintendo Switch ma już pięć lat i mocno odstaje od poziomu nowego Xboxa czy PlayStation.
Wprowadzona względnie niedawno na rynek wersja OLED również nie przyniosła zbyt dużych zmian. Konsola jest już po prostu stara i mogłoby się wydawać, że lada moment zostanie wydany jej następca lub długo wyczekiwana wersja Pro. Tymczasem, nic takiego niestety się nie stanie.
Sprawdź: Słuchawki gamingowe – najlepsze modele
Do plotek i spekulacji nareszcie oficjalnie odniósł się dyrektor generalny Nintendo, Shuntaro Furukawa. Wiemy więc już ze 100% pewnością, że żadne nowe urządzenie z serii Switch nie trafi na rynek w tym roku fiskalnym. Premiera mogłaby odbyć się zatem najwcześniej w kwietniu 2023 roku. Niestety, szansa na taki scenariusz jest po prostu nikła.
Jak na razie, na rynku wciąż panuje zbyt duży kryzys z półprzewodnikami. Nintendo chce więc na samym początku zabezpieczyć dość dobrze swoje możliwości produkcyjne. Pamiętajmy też, że Switch Pro jest jedynie półśrodkiem – muszą wypuścić kiedyś zupełnie nową konsolę i sprawić, żeby oba modele wzajemnie się nie kanibalizowały.
Zobacz też:
iOS 16 otrzyma pełne wsparcie dla Joy Conów z Nintendo Switch
Nintendo Switch sprzedaje się rewelacyjnie – 103 mln sztuk!
Sony i Nintendo wycofują się z Rosji