• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

Rosyjscy gracze nie będą już mieli niedługo w co grać. Sony i Nintendo ogłosiły całkowite wycofanie się z ich kraju.

Wygląda na to, że Japonia dołącza do bojkotu Rosji. Tym razem, padło na dwóch absolutnych gigantów branży gamingowej – Sony i Nintendo ogłosiły pełne wycofanie się z tego kraju i wstrzymanie sprzedaży wszystkich usług. Co to oznacza dla przeciętnego rosyjskiego gracza?

Cóż, jego sytuacja nie jest w tym momencie zbyt kolorowa. Sony odcięło Rosji dostęp do PlayStation Store. Zakup jakichkolwiek nowych gier przestał być więc możliwy. Prawdopodobnie, bardzo utrudnione będą też rozgrywki multiplayer. Oczywiście, nie ma też co liczyć na dostawy nowych PlayStation 5. Ale to najmniejszy problem – ich cena i tak byłaby absurdalna przez rekordowo niski kurs rubla.

Sprawdź: Słuchawki do PS5 – najlepsze modele

Do Sony dołączyło również Nintendo. Firma poinformowała, że zawiesza sprzedaż wszystkich produktów do Rosji. Oficjalny powód to zbyt wysoka niestabilność logistyczna, nieoficjalny jest jednak wszystkim dobrze znany.

Co ciekawe, Nintendo nie musiało zamykać swojego sklepu on-line. Zrobili to już znacznie wcześniej – gdy tylko Rosja została odcięta od systemu SWIFT, firma natychmiast zablokowała sprzedaż i przestawiła eShop w wieczny tryb konserwacji.

Tak naprawdę, rosyjski rynek gamingowy przestał niemalże już istnieć. Oprócz Sony i Nintendo wycofały się przecież takie firmy jak Microsoft, Ubisoft, CD-Projekt, EA czy Epic Games i Steam. W dodatku, kupno nowych komponentów do komputera jest na tym etapie już niemalże niemożliwe! Intel, Nvidia i AMD uciekły już dawno temu.

Zobacz też:
Sony stworzy samochody elektryczne we współpracy z Hondą
Nintendo Switch sprzedaje się rewelacyjnie – 103 mln sztuk!
Rosja chce zalegalizować piractwo komputerowe

Oceń ten post