TikTok zapłaci nam za oglądanie treści. Zrobi to jednak tylko i wyłącznie w swojej wirtualnej walucie.
TikTok może wpaść na dość kontrowersyjny pomysł. Platforma chce płacić użytkownikom nie tylko za publikowanie treści, ale również za ich przeglądanie. W dodatku tylko w Europie. O dziwo, w tym szaleństwie może być nawet jakaś metoda, szczególnie jeśli spojrzymy na surowe dane. A te nie są łaskawe dla TikToka.
Choć mogłoby się wydawać, że platforma radzi sobie świetnie w Europie, to jednak nie jest to prawda. Aplikacja ma ponad miliard aktywnych użytkowników, ale na Starym Kontynencie zainstalowana jest na zaledwie 13% urządzeń z Androidem. Facebook za to cieszy się aż 59% pokryciem użytkowników Androida, a Instagram jest na 37% wszystkich telefonów. Wyniki mówią same za siebie.
Sprawdź: Smartfon do selfie – najlepsze telefony z dobrym przednim aparatem
Według raportu The Information, na europejskim rynku pojawi się nowa aplikacja z nagrodami. Nie będzie to jednak gotówka. Użytkownicy otrzymają karty podarunkowe od samego TikToka do wykorzystania online. Dodatkowo, mogą być nagradzani napiwkami, którymi potem mogą obdarować swoich ulubionych twórców.
Na razie brakuje jednak szczegółów na temat nagród, a także informacji, kiedy TikTok przedstawi taką aplikację w Europie. Patrząc na popularność i dane, można jednak przypuszczać, że nastąpi to szybciej niż później. Pozostaje jednak pytanie, czy jest to działanie, które może jakkolwiek zachęcić użytkowników. Wirtualne nagrody nie brzmią jak coś co skłoni nowych użytkowników do instalacji TikToka – ucieszą się raczej już istniejący użytkownicy.
Zobacz też:
Jakie słowo jest najczęściej moderowane na Facebooku? Czy słusznie?
Bobby Kotick chce kupić TikToka?
Meta i TikTok pozywają Unię Europejską za cenzurę