• Ostatnia modyfikacja artykułu:2 tygodnie temu

Departament Sprawiedliwości USA (DOJ) ponownie analizuje możliwość zmuszenia Google do sprzedaży przeglądarki Chrome. Nie wygląda to dobrze dla firmy.

O tym, że Google jest monopolistą wie już chyba każdy. Depertament Sprawiedliwości w USA w końcu jednak też to zauważył. Nie tylko chce oddzielenia Chrome od Google, ale także proponuje zakaz tworzenia przez firmę nowej przeglądarki internetowej przez co najmniej pięć lat. Taki krok ma dać użytkownikom czas na przystosowanie się do nowej sytuacji i uniknąć scenariusza, w którym firma stworzy produkt będący kopią Chrome pod inną nazwą.

A dlaczego? Bo to niesprawiedliwe, że Google ma zarówno przeglądarkę, jak i wyszukiwarkę jak i mapy jak i usługi mailowe jak i (…). A sprzedaż Chrome to nie ich jedyny pomysł. Kolejna propozycja zakłada uniemożliwienie Google płacenia innym firmom za ustawianie swojej wyszukiwarki jako domyślnej w ich przeglądarkach. Tutaj akurat trzeba przyznać, że to dość umiarkowane i rozsądne podejście.

Sprawdź: Wyszukiwarki internetowe – jakich warto używać?

Początkowo Departament Sprawiedliwości rozważał jeszcze bardziej drastyczne środki, w tym wymuszenie sprzedaży systemu Android. Chociaż ostatecznie złagodzono to stanowisko, DOJ nadal domaga się rozdzielenia Androida od kluczowych usług firmy, takich jak wyszukiwarka czy Sklep Play.

Propozycje DOJ wywołują skrajne opinie. Zwolennicy działań antymonopolowych uważają, że to niezbędny krok w celu rozbicia dominacji Google. Krytycy twierdzą natomiast, że rekomendacje są już jawnie pisane chińskim alfabetem. Firma też krytykuje plany jako zbyt radykalne i ostrzega, że mogą one zagrozić prywatności użytkowników w USA.

Zobacz też:
Android Auto nareszcie wprowadzi długo wyczekiwaną funkcję?
Microsoft Edge radzi sobie coraz lepiej, ale do Chrome mu daleko
Google chce stworzyć “zupełnie nową wyszukiwarkę”

Oceń ten post