Neuralink być może rozpocznie testy na ludziach już w połowie przyszłego roku. Informację tę podał sam Elon Musk.
Wygląda na to, że Neuralink może zbliżać się do olbrzymiego przełomu. W dodatku, robi to znacznie szybciej niż mogliśmy tego oczekiwać. Podczas wydarzenia Show and Tell, Elon Musk oficjalnie ogłosił, że już za pół roku będą w stanie rozpocząć pierwsze testy na ludziach. W dodatku, wysłali też już niezbędne dokumenty do FDA, czyli amerykańskiej agencji ds. żywności i leków.
Neuralink to oczywiście pierwszy na świecie chip, wszczepiany bezpośrednio do mózgu. Teoretycznie, ma umożliwić on pełne kontrolowanie komputera jedynie za pomocą naszych myśli, a konkretniej impulsów w neuronach. Jak podaje firma, to wcale nie jedyne jego zastosowania. Chip może pomóc również osobom chorym na Parkinsona i Alzheimera oraz częściowo przywrócić wzrok osobom niewidomym.
Sprawdź: Gogle VR – najlepsze modele
Dowiedzieliśmy się również czegoś nowego na temat samej technologii. Neuralink wykorzystuje 1024, ultracienkie druty o średnicy 5 mikronów. Za ich pomocą jest on w stanie nawiązać połączenie z sąsiadującymi neuronami a następnie przetłumaczyć impulsy elektryczne na kod komputerowy. Nie do końca wiadomo jednak jeszcze w jaki sposób technologia miałaby pomóc w przywracaniu wzroku.
Oczywiście, do zapowiedzi należy podejść z pewną dozą rezerwy, Elon Musk ma tendencję do lekkiego mijania się z prawdę w wielu rzeczach. Tak czy inaczej, dotychczasowa działalność Neuralink wyraźnie sugeruje, że to jest bardzo poważny program, który może przynieść realne efekty.
Zobacz też:
Neuralink: prezes i założyciel postanowił opuścić firmę
Neuralink pochwalił się postępami. Robią niesamowite wrażenie!
Elon Musk sam wykupuje reklamy na Twitterze