• Ostatnia modyfikacja artykułu:2 lata temu

NASA ma powody do świętowania! Teleskop kosmiczny Jamesa Webba został w pełni poprawnie rozłożony.

Bo wielu chwilach niepewności i strachu NASA nareszcie ogłosiła doskonałą wiadomość. Rozkładanie teleskopu Jamesa Webba zakończyło się w 100% pomyślnie. Oznacza to, że lada chwila powinniśmy oczekiwać już pierwszych zdjęć!

Teleskop Jamesa Webba to tak naprawdę najbardziej zaawansowane technologicznie obserwatorium kosmiczne na świecie. Jego głównym zadaniem będzie fotografowanie niesamowicie odległych zakątków kosmosu, które być może przyniosą nam odpowiedzi na kilka ważnych pytań. Wbrew pozorom, sam pomyślny start urządzenia nie oznaczał wcale pełnego sukcesu.

Zobacz: Fajne gadżety na prezent – co warto kupić?

Główną częścią całego teleskopu jest gigantyczne, bo aż 6,5 metrowe, lustro składające się z 3 segmentów. Jak dość słusznie podejrzewacie, transport takiego zwierciadła w kosmos przekracza obecnie możliwości jakiejkolwiek rakiety. Całość trzeba więc było rozłożyć dopiero w kosmosie.

Proces był niezwykle trudny, a dla naukowców bez wątpienia był to dość stresujący czas. Nawet najmniejsza pomyłka i uszkodzenie jednego z ponad 300 elementów mogła oznaczać awarię. Teleskop Jamesa Webba kosztował ponad 10 miliardów dolarów – wszystko mogło ulec zniszczeniu w kilka sekund.

Na szczęście, po niemal 10 godzinach udało się pomyślnie zakończyć cały proces. Oznacza to, że teleskop Jamesa Webba jest już w pełni funkcjonalny. Zanim zrobi jednak swoje pierwsze zdjęcia musi dotrzeć na orbitę docelową. Wciąż zostało mu około 350 tysięcy kilometrów do przelecenia. Prawdopodobnie zajmie mu to około 2 tygodni.

Zobacz też:
NASA przywróciła do życia kosmiczny teleskop Hubble’a
NASA oficjalnie przekłada lądowanie na Księżycu na 2025
Misja Artemis-1 wystartuje już w lutym. Człowiek wraca na Księżyc?

Oceń ten post