• Ostatnia modyfikacja artykułu:2 miesiące temu

Victorinox wprowadzi scyzoryk bez noża. To odpowiedź na plagę przestępczości i zmiany legislacyjne na świecie.

Szwajcarski scyzoryk to termin już niemalże kultowy. Tymczasem szykują się spore zmiany. W odpowiedzi na coraz większą liczbę krajów, które wprowadzają zakazy lub ograniczenia dotyczące noszenia noży, Victorinox, czyli szwajcarska firma produkująca scyzoryki, jest na wczesnym etapie opracowywania pierwszej serii produktów bez ostrzy. Poważnie, mowa o scyzoryku bez noża – czymś zupełnie nie do pomyślenia.

Carl Elsener Jr., dyrektor generalny Victorinox podkreślił, że firma zdaje sobie sprawę z potrzeby dostosowania się do zmieniającego się kontekstu społecznego i prawnego, dlatego intensywnie pracuje nad nowymi produktami. Wymienił chociażby scyzoryk dla rowerzystów, którzy nie potrzebują wcale noży. Zamiast tego w scyzoryku mogłaby się znaleźć łyżka do opon i klucz imbusowy. Problem w tym, że takich zastosowań nie ma chyba zbyt wiele poza rowerami.

Elsener zauważył też, że w niektórych miejscach, takich jak Anglia i niektóre kraje azjatyckie, noszenie noża jest dozwolone tylko wtedy, gdy jest to niezbędne do pracy lub aktywności na świeżym powietrzu. Prawdopodobnie, biorąc pod uwagę plagę przestępczości, takie zakazy będą coraz powszechniejsze. Dodajmy do tego lotniska i faktycznie scyzoryka z nożem nie zabierzemy ze sobą wszędzie. Dyrektor Victorinox wskazał też na wpływ silnego franka na marże firmy, co wymusiło konieczność większej innowacyjności w porównaniu z konkurencją na całym świecie. W końcu nie są jedyną firma robiącą scyzoryki. Są za to jedyną firmą z taką renomą i takimi cenami. Oczywiście, produkty bez noża będą uzupełnieniem oferty, a nie jej całością.

Zobacz też:
Jaki scyzoryk wybrać? Polecane modele
Jak rozpocząć przygodę z survivalem? Praktyczne porady i wskazówki
Prezenty dla fanów survivalu i bushcraftu – propozycje na każdą kieszeń

Oceń ten post