• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

Xiaomi zdradza swoje plany na przyszłość. A te są bardzo ambitne – chcą stać się jednym z największych producentów samochodów na świecie.

Prezes Xiaomi, Lei Jun, spotkał się ostatnio z inwestorami i wygłosił dość ciekawe przemówienie. Poza klasycznym podsumowaniem wyników finansowych zdradził on trochę więcej na temat planów firmy na przyszłość. Powiedzieć, że są one bardzo ambitne to tak naprawdę jakby nic nie powiedzieć. Chcą stać się jednym z 5 największych producentów samochodów w przeciągu najbliższych 20 lat. Tak jest, mówimy o firmie, która nie sprzedała jeszcze nawet 1 egzemplarza.

Sprawdź: Jak podłączyć wideorejestrator samochodowy?

No dobrze, ale czy deklaracja jest w ogóle jakkolwiek realna? Cóż, tak naprawdę to zależy. Zacznijmy od tego, że 20 lat w przód to dość trudny do przewidzenia termin. Szczególnie, jeśli mówimy o dość dynamicznie zmieniającym się rynku, a motoryzacja niewątpliwie takowym właśnie jest. Niemniej, Xiaomi faktycznie ma możliwości, zasoby i niezbędną wiedzę, żeby ruszyć z masową produkcją w ciągu najbliższych kilku lat.

Lei Jun pokazał jednak, że ma też nieco bardziej realistyczne spojrzenie na całą sytuację. Jest on w pełni świadomy, że Xiaomi jest jakieś 6-7 lat za konkurencją na najważniejszym dla nich rynku, czyli w Chinach. Niemniej, ich zasoby oraz doświadczenie powinny pozwolić im na dość szybkie nadrobienie tego dystansu. Jak na razie na inwestycje w samochody elektryczne wydali już prawie pół miliarda dolarów, a firma zatrudnia w tym celu 2300 pracowników.

Zobacz też:
Xiaomi Watch S2 oficjalnie – zapowiada się doskonale
Xiaomi: elektryczny samochód przyłapany na ulicach
Tesla Cybertruck trafi latem do klientów – 4 lata opóźnienia!

Oceń ten post