A jednak – Tesla Cybertruck trafi do pierwszych klientów już latem tego roku. Oznacza to, że Tesla zaliczyła tylko czteroletnie opóźnienie.
Z pewnością pamiętacie pierwszą oficjalną prezentację elektrycznego pickupa Tesla Cybertruck. No, albo i nie – odbyła się ona już dobre cztery lata temu. Samochód, reklamowany jako pierwszy na świecie w pełni elektryczny pickup miał trafić do pierwszych klientów już w połowie 2019 roku. Chętnych było naprawdę sporo – w ciągu kilku miesięcy przedsprzedaży na zakup zdecydowało się ponad ćwierć miliona klientów.
Niestety, bardzo szybko pojawiły się pierwsze opóźnienia. Później pojawiła się pandemia COVID-19 i ogromne problemy z dostępnością elektronicznych komponentów, które poskutkowały kolejnymi opóźnieniami. W międzyczasie Tesla Cybertruck straciła też miano pierwszego elektrycznego pickupa. Na drogach możemy spotkać już przecież modele takie jak Ford F-150 Lightning czy GMC Hummer EV. Tak naprawdę, samochód od Tesli będzie więc jednym z ostatnich.
Sprawdź: Wideorejestrator samochodowy – najlepsze modele
Tymczasem, Tesla nareszcie ogłosiła, że Cybertruck trafi do klientów już wkrótce. Konkretniej, mowa tutaj o lecie tego roku. Produkcja akumulatorów 4680 ruszyła już na wielką skalę i wszystko wydaje się zapięte na ostatni guzik. Pozostaje jednak pytanie, czy deklaracja jest naprawdę prawdziwa czy jest to może jedynie sposób na ratowanie ciągle spadającej ceny akcji. Tak czy inaczej, firma zaliczyła 4-letnie opóźnienie!
Warto jednak nieco usprawiedliwić Teslę. Konkurencja ma bardzo podobne problemy. Ford dostarczył jak na razie mniej niż 6% wszystkich rezerwacji z 2021 roku a Hummer nieco mniej niż 5%.
Zobacz też:
Tesla odpowiada na głośny pozew zbiorowy
Ford F-150 Lightning sprzedaje się świetnie. Jednak nie tak dobrze jak Tesla Cybertruck
BMW chce wytwarzać energię podczas jazdy po wybojach
