• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

Xiaomi zaprezentowało prawdziwy przełom. Naładowali telefon mocą 300 W – prędkość jest niesamowita!

Szybkie ładowanie telefonów to norma, do której dość dobrze już się przyzwyczailiśmy. Nikogo nie dziwi już, że jego smartfon może naładować się od zera do ponad 70% w mniej niż godzinę, jeśli użyjemy odpowiedniej ładowarki. Xiaomi celuje jednak w nieco lepsze wyniki. W tym celu zmodyfikowali nieco akumulator w Redmi Note 12 Pro+.

Konkretniej rzecz ujmując, zamienili niektóre grafitowe części na rzecz nowych materiałów węglowych. Dzięki temu, udało im się zmniejszyć grubość elektrod o ponad 33%. Ogniwo może więc przyjąć znacznie większą moc, zachowując względnie poprawną wydajność termiczną. Innymi słowy – możemy potratować je mocniejszym prądem bez strachu, że nasz telefon zamieni się w grzałkę.

Sprawdź: Smartfon do 2000 zł – najlepsze modele

Jak prezentują się wyniki? Cóż, są niezwykle imponujące! Podczas pokazu, Xiaomi zaczęło ładować Redmi Note 12 Pro+ mocą 300 W. Widzowie nie zdążyli nawet znudzić się całą prezentacją. Naładowanie od zera do pełna zajęło jedynie nieco poniżej pięciu minut. To absolutny rekord świata, szczególnie, że mówimy o pojemności 4300 mAh i naładowaniu do pełna, a nie zwyczajowych 80%.

Czy taka technologia zadebiutuje wkrótce w standardowych smartfonach? Cóż, na ten moment dość ciężko to stwierdzić. Nie wiemy jak tak błyskawiczne ładowanie wpływa na żywotność akumulatora. Biorąc jednak pod uwagę, że już teraz możemy kupić smartfony ładowane mocą 240 W to wydaje się, że nie jest to najbardziej odległa przyszłość.

Zobacz też:
Xiaomi 13 oficjalnie – ceny powalają na kolana
Xiaomi chce stać się jednym z największych producentów samochodów
realme GT Neo 5 oficjalnie – ładowanie 240 W!

Oceń ten post