Cyberpunk 2077 otrzymał nareszcie patcha 1.5 i wersję na konsole najnowszej generacji. Mimo to, inwestorzy są bardzo sceptyczni, a akcje CD Projekt poszybowały w dół.
Wszyscy pamiętamy jeszcze chyba premierę Cyberpunka 2077. Miał być gigantyczny hit znacznie przebijający Wiedźmina 3, a wyszło… No coż, wyszło po prostu źle i nie ma co tego ukrywać. Gra była właściwie błędem na błędzie, sztuczna inteligencja praktycznie nie istniała a optymalizacja na konsole nie była zadowalająca. CD Projekt zaliczyło bardzo sporą porażkę, co odbiło się na wycenie całej firmy.
Tymczasem, otrzymaliśmy długo wyczekiwaną aktualizację, czyli patch 1.5. Lista zmian? Uczciwie trzeba przyznać, że jest bardzo imponująca. Najważniejszy aspekt to oczywiście pełne wsparcie dla konsol nowej generacji, czyli PlayStation 5 i Xbox Series S|X. Mamy też dynamiczne 4K, ray tracing, znacznie szybsze ładowanie i bliżej niesprecyzowany szereg ulepszeń technicznych i wizualnych.
Sprawdź: Monitor gamingowy 4K – najlepsze modele
Jak wygląda Cyberpunk 2077 po patchu? Jak na razie gracze są nieco podzieleni, ale panuje raczej konsensus, że znacznie lepiej. Niemniej, wciąż nie jest idealnie i dalej możemy napotkać co jakiś czas irytujące błędy. Część posiadaczy wersji pudełkowej na PlayStation 4 nie może za to pobrać nowej wersji na PS5 przez ograniczenia rejonowe. Jest lepiej, ale wciąż daleko do perfekcji.
Co ciekawe, rynek zareagował bardzo negatywnie na nowego patcha. Akcje CD Projekt ponownie spadły! Dlaczego tak się stało? Z punktu widzenia czysto biznesowego nowa aktualizacja raczej nie przyniesie zysków. W końcu wersja na konsole nowej generacji jest darmowa dla każdego posiadacza gry.
Zobacz też:
Cyberpunk 2077 powraca do PlayStation Store
CD Projekt RED zarobił setki milionów dolarów na Cyberpunku 2077
CD Projekt Red wyda kolejną grę w świecie wiedźmina