• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

M8 Pro to model marki Proscenic, który pod swoją błyszczącą kopułą skrywa całkiem sporą ilość możliwości, niosących za sobą zadowalające efekty. Producent dołożył wszelkich starań, aby zapewnić użytkownikom sprzęt, zawierający wszystkie niezbędne funkcje. Dlatego też wyszczególnienie znaczących wad urządzenia okazało się zadaniem stosunkowo trudnym, choć przecież nikt nie jest idealny – nawet Proscenic M8 Pro. Ale o tym trochę później.

Co oferuje model M8 Pro?

Proscenic M8 Pro

Zanim przejdziemy do zestawienia oczekiwań względem sprzętu oraz tego, jak wygląda rzeczywistość – należy przybliżyć wszystkie kwestie, o których mówi sam producent.

Warto zacząć więc od parametrów, które przekładają się bezpośrednio na funkcjonowanie samego sprzętu. Z pewnością należy do nich zadowalająca moc ssąca na poziomie 2700 Pa oraz akumulator z pojemnością 5200 mAh, umożliwiający nawet 250 minut pracy. Na uwagę zasługuje także nowoczesny system nawigacji LDS 8.0 i czujnik Vboost, przeznaczony do odkurzania dywanów.

Plusem jest również bogate wyposażenie zestawu, w skład którego wchodzą akcesoria takie jak:

  • Baza samoopróżniająco-ładująca,
  • Pojemnik 2w1,
  • Podkładka do mopowania,
  • Szmatka z mikrofibry,
  • Dwa worki na zanieczyszczenia,
  • Dwie sztuki zapasowego filtra HEPA,
  • Dodatkowa szczotka boczna,
  • Pilot zdalnego sterowania.

Nie sposób zaprzeczyć, że producent zagwarantował zasadniczo wszystkie niezbędne elementy, które wystarczą na długi czas użytkowania.

Proscenic M8 Pro – pierwsze wrażenie

Tym, co od razu przykuwa uwagę, z pewnością okazuje się wygląd oraz sama konstrukcja robota. Połączenie czerni z lustrzaną szarością i elementami srebra robi naprawdę dobre wrażenie, jednak kwestie wizualne prawdopodobnie nie powinny być priorytetem.

Przejdźmy więc do budowy sprzętu, która w tym przypadku nie budzi żadnych zastrzeżeń. Urządzenie wykonano bowiem z wysokiej jakości plastiku, który cechuje się zwiększoną odpornością na wszelkie zarysowania i ewentualne uszkodzenia. Na wierzchu znajduje się podstawowy panel sterowania umożliwiający włączenie lub wyłączenie robota, a także odesłanie go do bazy. W centralnym punkcie umieszczono natomiast system laserowej nawigacji, dzięki któremu sprzęt jest w stanie planować swoją trasę i bezproblemowo przemieszczać się po konkretnych pomieszczeniach, a także tworzyć inteligentne mapy i omijać napotykane przeszkody.

W przedniej części obudowy znajduje się amortyzator oraz zestaw czujników. Z tyłu zamontowano natomiast zbiornik na wszelkie zanieczyszczenia, przy którym warto się zatrzymać. M8 Pro oferuje bowiem funkcję mopowania, przeznaczoną do odświeżania podłóg. Aby przekształcić robota w urządzenie myjące do zbiornika wystarczy wlać odpowiednią ilość wody oraz przyczepić znajdującą się w zestawie podkładkę, u spodu której znajduje się ściereczka z mikrofibry. Cały ten proces jest banalnie prosty i nie powinien sprawić nawet najmniejszych trudności.

Aplikacja Proscenic – konfiguracja

Aplikacja Proscenic do modelu M8 Pro

Przy użytkowaniu modelu M8 Pro, aplikacja Proscenic odgrywa niezwykle istotną rolę. To właśnie ona gwarantuje bowiem łatwy dostęp do wszystkich możliwości oraz funkcji robota, dlatego też nie powinna zostać w żaden sposób pominięta.

Skonfigurowanie robota z aplikacją to zaledwie kilka kroków, do których przejścia potrzebny będzie jedynie smartfon oraz hasło domowego Wi-Fi. Na wstępie należy upewnić się, że urządzenie mobilne jest połączone z daną siecią. Wówczas konieczne będzie pobranie aplikacji ze sklepu Google play lub Apple Store oraz kliknięcie ikony ”Add device”. Kolejnym krokiem jest odnalezienie konkretnego modelu z listy dostępnych urządzeń, a następnie jednoczesne przytrzymanie przycisków włączania/wyłączania oraz powrotu do stacji dokującej, które to znajdują się na korpusie robota. Aplikacja poprosi o podanie hasła do Wi-Fi, po czym niezbędne będzie udanie się do ustawień smartfonu i połączenie z siecią Proscenic. Wszystkie powyższe kroki są wyświetlane na ekranie urządzenia mobilnego, przez co konfiguracja robota okazuje się sprawą całkowicie bezproblemową.

Zobacz: Najlepsze roboty sprzątające – Ranking 2021 [TOP 7]

Sterowanie robotem z poziomu aplikacji

Aplikacja Proscenic - wygląd

Czas przejść do prawdziwej zabawy, czyli wszystkich funkcji oferowanych przez aplikację Proscenic. Prawdę mówiąc – z jej poziomu da się zrobić wszystko to, o czym można by pomyśleć w kwestii robota sprzątającego.

Pierwszą dostępną opcją, która wyświetla się na panelu wejściowym, to tryby pracy. Do dyspozycji jest ich aż pięć, czyli:

  • Odkurzanie,
  • Mopowanie w jodełkę,
  • Sprzątanie pokoju,
  • Odkurzanie obszaru,
  • Sprzątanie miejscowe.

Możliwe jest więc dostosowanie funkcjonowania robota tak, aby spełnił on aktualne potrzeby i wymagania.

Sprawdź również: Automatyczne roboty do mycia okien – Ranking 2021 [TOP 10]

Ustawienia i funkcje

Idąc dalej należy wspomnieć o możliwościach ukrytych pod ikoną w prawym dolnym rogu. Pierwszą z nich jest ustawienie wirtualnej ściany, która ma na celu zablokowanie dostępu do konkretnego miejsca w danym pokoju. Genialnie sprawdzi się ona w przypadku miejsc z dużą ilością kabli, czy też w okolicach przedmiotów podatnych na łatwe uszkodzenie.

Klikając na funkcję „Znajdź robota” sprzęt zagra krótką, choć przyjemną melodyjkę, informując o swoim aktualnym położeniu.

Ikona „Opróżnij kosz” odsyła robota do bazy, której zadaniem staje się wówczas zassanie wszelkich zanieczyszczeń do worka znajdującego się w jej wnętrzu.

Tym, co w moim przekonaniu powinno znajdować się w każdym odkurzaczu automatycznym, jest funkcja redukowania głośności, która w przypadku modelu M8 Pro dostępna jest w zasięgu ręki. Co więcej, producent zadbał nawet o to, aby umożliwić użytkownikowi nie tylko całkowite wyciszenie wszelkich komunikatów, ale i wyłączenie lampek znajdujących się na korpusie.

Kolejna z szeregu ikona przeznaczona została do regulowania ilości wody podczas mopowania. W tym miejscu dostępne są cztery opcje, w których skład wchodzi poziom niski, średni, wysoki oraz bardzo wysoki.

I wreszcie – moc ssąca, czyli ostatnie, choć niezwykle istotne ustawienie. Przy jego użyciu możliwe jest dostosowanie siły odkurzania do stopnia zabrudzeń oraz oczekiwań względem urządzenia. Do dyspozycji mamy więc tryb eko, normalny oraz turbo. Należy wspomnieć, że w tym miejscu znajduje się także funkcja wyłączająca odkurzanie, która sprawdza się wówczas, gdy użytkownikowi zależy jedynie na pracy z użyciem wody.

Generowany hałas

Hałas generowany przez Proscenic M8 Pro

Będąc przy temacie konkretnych trybów działania, nie sposób zapomnieć o kwestii głośności urządzenia. Muszę przyznać, że przy pierwszym uruchomieniu M8 Pro byłam mocno zaskoczona tym, jak cicha jest jego praca. Być może swój udział w moim zadziwieniu miał wcześniejszy kontakt z modelem Roomba 980, który zdecydowanie nie należy do najcichszych.

Przechodząc jednak do rzeczy – każdy pomiar odbywał się z około półmetrowej odległości od samego urządzenia, a uśrednione wyniki prezentują się następująco:

  • Tryb turbo, cechujący się najwyższą możliwą mocą ssącą, to średnia głośność na poziomie około 68 dB.
  • W trybie normalnym wartość generowanego hałasu oscylowała w granicach 67 dB.
  • Tryb eko to około 66 dB głośności.

Z łatwością można zauważyć, że różnice w uśrednionym poziomie głośności pracy są wręcz znikome. Co więcej, generowany przez urządzenie hałas wcale nie wydaje się uciążliwy. Nie mamy tutaj bowiem do czynienia z charakterystycznym dla niektórych sprzętów ujadaniem, a raczej znośnym i stabilnym dźwiękiem odkurzania.

Zobacz: Automatyczny robot mopujący (TOP 15) – Ranking 2021

Proscenic M8 Pro – recenzja

Recenzja robota Proscenic M8 Pro

Ogromnym atutem modelu M8 Pro z pewnością okazała się precyzja, z jaką wymiata wszelkie zabrudzenia przy krawędziach. Urządzenie bardzo dobrze radzi sobie również z dokładnym objeżdżaniem przeszkód, a także ich omijaniem. Nawet w momencie, w którym robot po raz pierwszy znajduje się w danym pomieszczeniu – jego trasa jest płynna i zaplanowana.

Oczywiście – zdarzają się również wpadki. Jedną z nich jest z pewnością niezbyt adekwatny podział pomieszczeń, który skutkuje wystąpieniem dość niestandardowych sytuacji. Mam na myśli to, że przy tworzeniu mapy danego pokoju sprzęt jest w stanie wydzielić w nim odrębną strefę, która w tym konkretnym momencie jest pomijana. Co ciekawe, robot wraca na zignorowaną przestrzeń po zakończeniu sprzątania całego pomieszczenia, a nieraz nawet całego mieszkania. I choć może się to wydawać błahostką, tak moje oczekiwania względem nowoczesnego, a zarazem inteligentnego systemu nawigacji laserowej, były odrobinę większe. Z pewnością nie jest to bowiem oszczędna praca – szczególnie jeśli robot musi pokonać całkiem spory dystans tylko po to, żeby dokończyć sprzątanie na obszarze wynoszącym 2 m2.

Przejdźmy jednak do pozytywów, czyli na przykład łatwości, z jaką przychodzi sterowanie poprzez aplikację. Z poziomu smartfonu można zrobić wszystko to, o czym się pomyśli – łącznie z wyborem konkretnej przestrzeni, która wymaga uprzątnięcia, czy też sterowaniem kierunkiem, w którym ma poruszać się robot. W moim przekonaniu aplikacja zaspokaja wszelkie potrzeby, będąc przy tym intuicyjną i łatwą w obsłudze.

Na plus zasługuje również funkcja mopowania, która to pozostawia podłogi w odświeżonej ich wersji, a przecież dokładnie takie jest jej zadanie. Robot całkiem dobrze radzi sobie także z pokonywaniem progów oraz odkurzaniem dywanów – nawet tych długowłosych.

Nie pozostaje więc nic innego, jak polecić urządzenie oraz zachęcić do przetestowania modelu M8 Pro na własnych podłogach. Z pewnością okaże się on bowiem zadowalającym pomocnikiem przy wykonywaniu codziennych czynności, jednocześnie pozwalając na sporą oszczędność czasu, połączoną z satysfakcjonującymi efektami.

#materiałreklamowy

4/5 - (6 votes)