A jednak. Apple szykuje podobno składanego iPhone’a. Niestety, data premiery wciąż jest tajemnicą.
Apple od dawna uchodzi, a przynajmniej stara się uchodzić za trendsetterów w świecie smartfonów. Nie da się jednak nie zauważyć, że ominęło ich trochę szaleństwo w kwestii składanych smartfonów. No dobrze i szybkiego ładowania, ale to inny temat. Tymczasem potwierdzają się plotki i gigant z Cupertino naprawdę pracuje nad składanym iPhonem.
Nieoficjalne źródła (choć uznać należy je za dość wiarygodne, powołały się na nie szanowane portale branżowe) twierdzą, że Apple skontaktowało się z co najmniej jednym dostawcą komponentów w Azji właśnie w celu tworzenia składanego iPhone’a. Ma być on gotowy do masowej produkcji mniej więcej na koniec tego roku, co oznaczałoby premierę pewnie na święta 2025 roku.
Sprawdź: Ukryte funkcje iOS i przydatne triki dla posiadaczy iPhone’ów
Co wiemy o składanym iPhonie? Tyle co nic! Jedyna potwierdzona informacja, to fakt, że będzie on składany a nie rozkładany. Przypominać będzie więc Motorolę Razr lub Galaxy Flipa. Prezes firmy, Tim Cook, zareagował podobno dość entuzjastycznie na cały projekt, ale Apple dostrzega kilka problemów. Przede wszystkim, nie są pewni czy „składak” spełni ich wymagania w kwestii jakości. Kolejno, nie są też przekonani, czy będą go w stanie oferować w cenie akceptowalnej dla wystarczającej liczby klientów. W końcu to Apple, od zawsze było drogo – cena może bardzo spokojnie przebić psychologiczną dla nas barierę 10 tysięcy złotych i nie powinno to nikogo dziwić.
Zobacz też:
Apple Vision Pro podbijają USA. Kiedy polska premiera?
Motorola Moto G53 5G – czy warto kupić smartfon za 500 zł?
iPhone staje się coraz mniej mile widziany w Chinach
