• Ostatnia modyfikacja artykułu:3 lata temu

Od miesięcy mówi się o dużej zmianie w iOS. Apple wprowadzi etykiety App Privacy, które będą informować użytkownika o tym, w jaki sposób dana aplikacja wykorzystuje lub chce wykorzystywać jego dane. Obecnie Apple udostępniło już nową funkcję i jak czytamy w teście The Washington Post, etykiety prywatności w App Store nie są tak dokładne, jak można było początkowo przypuszczać.

The Washington Post tłumaczy, że wiele aplikacji, które twierdzą, że nie gromadzą danych użytkowników, w rzeczywistości to robi. Co więcej, często wysyłają te dane Facebookowi i Google.

Ranking: Jaki smartfon do zdjęć – polecane modele

Jak to możliwe? Okazuje się, że etykiety prywatności App Privacy w rzeczywiście nie są tworzone na podstawie skanowania samej aplikacji przez Apple. Twórcy aplikacji jedynie deklarują, jakie dane zbiera, a następnie Apple zaciąga te dane z bazy App Store. Można więc kłamać i Apple sprawdzi to co najwyżej po fakcie.

Jest to duży problem dla Apple. Użytkownicy mogą pobierać aplikacje tylko z App Store (legalnie) i są przy tym zapewniani, że unikają złośliwego oprogramowania malware, problemów z prywatnością i innych kłopotów, które mogą wynikać z pobierania niezaufanych aplikacji. Tymczasem Apple w rzeczywistości nie zapewnia należytego bezpieczeństwa. Twórcy aplikacji mogą zwyczajnie kłamać, że dane narzędzie nie sprzedaje danych użytkownika, kiedy w praktyce to robi.

App Privacy – to jak z tą prywatnością?

Oczywiście możemy teraz powiedzieć, że to nie wina Apple, lecz developerów, którzy okłamują sklep. Firma zamierza jednak wprowadzić pewne poprawki. Nadchodząca funkcja iOS zablokuje wszystkim aplikacjom możliwość śledzenia unikalnego identyfikatora użytkownika, chyba że ten wyrazi na to zgodę. To radykalnie zmieni sposób, w jaki firmy takie jak Facebook i Google śledzą użytkowników na urządzeniach mobilnych. Niewykluczone więc, że docieranie z reklamą do posiadaczy smartfonów stanie się trudniejsze – mniej dokładne i droższe.

Póki co jednak Apple powinno weryfikować twierdzenia developerów, albo usunąć etykiety prywatności. Ewentualnie firma powinna jasno zakomunikować, że etykiety są zgłaszane samodzielnie przez twórców aplikacji i mogą wprowadzać w błąd.

Zobacz też:
Apple wprowadza etykiety prywatności
Szef Apple’a krytykuje działania Facebooka

Źródło: DigitalTrends.com

Oceń ten post