• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

FIFA chce rzucić wyzwanie EA. Wydadzą własną grę sportową pod doskonale znaną wszystkim już marką.

Jak zapewne doskonale już wiecie, drogi EA i FIFY rozeszły się pod koniec zeszłego roku. Federacja piłkarska zażądała od producenta gier zbyt wysokiej opłaty licencyjnej za możliwość korzystania z ich nazwy. EA stwierdziło natomiast, że to jedynie 4 litery na pudełku i są w stanie zrobić bez nich równie dobrą grę pod nazwą EA Sports FC.

Tymczasem, FIFA (federacja) ogłosiła, że wcale nie zamierza rozstawać się z grami komputerowymi. Już w 2024 roku planują wypuścić grę piłkarską będącą kolejną odsłoną serii obecnej na rynku już od 30 lat, czyli po prostu FIFĘ 25. Oznacza to, że równocześnie sprzedawane będą dwa niemalże identyczne tytuły.

Prezes FIFA, Gianni Infantino nie ma najmniejszych wątpliwości który z tytułów wygra wyścig o zainteresowanie graczy. Jego zdaniem, ich produkcja będzie „jedyną autentyczną i prawdziwą grą pod tą nazwą” i wybierze ją każdy prawdziwy fan piłki nożnej. Jak będzie w rzeczywistości? Cóż, to zależy.

Przede wszystkim, marka EA Sports FC może nie kojarzyć się aż tak dobrze większości „niedzielnych” graczy. Może wpłynąć to więc niekorzystnie na sprzedaż. Z drugiej jednak strony, EA ma świetne zaplecze i lata doświadczenia w tworzeniu gier komputerowych, czego absolutnie nie ma aktualnie FIFA. A o tym, że nie jest łatwo stworzyć grę piłkarską przekonało się boleśnie chociażby Konami. Dodatkowo, musimy wziąć też pod uwagę, że nie zawsze należy brać na poważnie prezesa Infantino.

Zobacz też:
FIFA 2023 przewidziała zwycięzcę mundialu w Katarze
Atomic Heart – Ukraina wzywa do zakazu sprzedaży gry
EA zarabia 3 tys. dolarów na minutę na lootboxach do FIFA 21

4/5 - (1 vote)