Steve Ballmer, były pracownik Microsoftu jest już bogatszy niż Bill Gates – jego założyciel. Jak to możliwe?
Majątek Steve’a Ballmera, byłego CEO Microsoftu, przewyższył majątek współzałożyciela firmy, Billa Gatesa, czyniąc go szóstym najbogatszym człowiekiem na świecie z fortuną wynoszącą 158 miliardów dolarów. Jego długoterminowe trzymanie się akcji Microsoftu okazało się bardzo opłacalne. Od stycznia akcje giganta z Redmond wzrosły o 22 procent. Piękna sprawa dla Ballmera, który ma około 90 procent swojego majątku ulokowanego w akcjach Microsoftu.
Co ciekawe, kiedy Ballmer dołączył do Microsoftu w 1980 roku, nie otrzymał żadnego kapitału, a jedynie pensję podstawową w wysokości 50 000 dolarów i 10 procent od zysków, jakie wygenerował. Okazało się to niewystarczająco korzystne, więc w zamian za osiem procent akcji firmy zrezygnował z tej drugiej opcji na premię.
Po odejściu z Microsoftu w 2014 roku, Ballmer powiedział w wywiadzie dla „Forbesa”, że zamierza trzymać swoje akcje, dopóki nie przekaże ich na cele charytatywne lub nie umrze. Gates tymczasem oddał znaczną część majątku na cele charytatywne – stąd spadek w rankingu. Co najciekawsze – Ballmer jest jedyną osobą z majątkiem przekraczającym 100 miliardów dolarów, która zgromadziła swoje bogactwo jako pracownik, a nie założyciel. A to akurat wybitne osiągnięcie.
W rankingu miliarderów Bloomberga majątek Ballmera wyprzedza obecnie majątki takich osób jak współzałożyciel Google, Sergey Brin, inwestor Warren Buffett, założyciel firmy Dell, Michael Dell, szef Nvidii, Jensen Huang, i współzałożyciel Oracle, Larry Ellison – lista jest zatem bardzo imponująca.
Zobacz też:
Elon Musk vs Bill Gates – wyciekła rozmowa miliarderów
Nvidia jest już największą firmą na całym świecie
Microsoft lepiej zintegruje Windowsa ze smartfonami