Bolt wpadł na bardzo niecodzienny pomysł – przewrócone hulajnogi podziękuję nam, jeśli postawimy je z powrotem do pionu.
Jeśli mieszkacie w większym mieście to z pewnością krajobraz upiększają wam liczne hulajnogi elektryczne. Sporo firm takich jak chociażby właśnie Bolt, Dott czy Lime wprowadziły je na ulicę naszych miast. Idea jest bardzo prosta i jakby nie spojrzeć, całkiem słuszna. Hulajnogi elektryczne wypożyczane na minuty są świetnym środkiem transportu w miastach, pozwalającym na bezproblemowe dojeżdżanie na krótkich dystansach.
Sprawdź: Hulajnoga elektryczna – najlepsze modele
Oczywiście, to tylko teoria. Wszystko powyższe jest prawdą, ale są też ciemniejsze strony. Przede wszystkim, hulajnogi elektryczne są dość niebezpieczne, szczególnie w nieodpowiedzialnych rękach. Znacznie większym problemem jest jednak to, że zaśmiecają one chodniki. Kierowcy mogą zaparkować je absolutnie wszędzie i bardzo chętnie z tego korzystają. W niektórych przypadkach, niezadowolone takim stanem rzeczy osoby biorą sprawy w swoje ręce i po prostu dość brutalnie przestawiają hulajnogi w inne miejsce, gdzie będą nieco mniej przeszkadzać. Najczęściej są to po prostu pobliskie krzaki czy też dno rzeki, bo i takie przypadki się zdarzały.
Tymczasem, Bolt wpadł na ciekawy pomysł, jak chociaż częściowo poradzić sobie z tym problemem. Hulajnogi Bolt będą mówiły nam dziękuję za każdym razem, kiedy podniesiemy je i przywrócimy do pozycji pionowej. Będzie to możliwe dzięki wbudowanych w nim sensorom oceniającym położenie pojazdu. Czy to zadziała? To raczej wątpliwe, ale kilka osób na pewno będzie chciało usłyszeć hulajnogę mówiącą dziękuję.
Zobacz też:
Lyft ma już w swojej flocie autonomiczne samochody Ford
Jeep prezentuje pierwszą hulajnogę elektryczną do off-roadu
Najlepsze hulajnogi elektryczne dla dzieci – ranking 2022