• Ostatnia modyfikacja artykułu:1 rok temu

Netflix z reklamami nie odniósł zbyt dużego sukcesu. Firma i tak jest jednak zadowolona z uzyskanych wyników.

Jak zapewne już słyszeliście, Netflix napotkał w 2022 roku dość poważne problemy. Po pierwsze, spadła im liczba aktywnych użytkowników. Po drugie, wartość ich akcji błyskawicznie poszybowała w dół. Stało się jasne, że presja ze strony konkurencji jest bardzo dotkliwa i konieczne będą działania, które pozwolą im utrzymać pozycję lidera.

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych pomysłu było wprowadzenie nowego planu z reklamami. Założenie było bardzo proste – za mniejszą cenę uzyskamy dostęp do serwisu, ale będzie on przeplatany niepomijalnymi reklamami. O samej idei nie ma za bardzo co dyskutować – są użytkownicy, którzy to zaakceptują, ale są też tacy, który uciekają na dźwięk słowa „reklama”.

Sprawdź: Najlepsze platformy streamingowe – którą warto wybrać?

Tymczasem, poznaliśmy już pierwsze wyniki. Wygląda na to, że Netflix z reklamami nie przyjął się zbyt dobrze. Pakiet odpowiada za jedynie 9% wszystkich nowych subskrypcji. Z jednej strony to bardzo niewiele, ale firma jest całkiem zadowolona z rezultatu. Należy wziąć również pod uwagę, że pakiet nie jest jeszcze dostępny we wszystkich krajach, w tym w Polsce.

Wydaje się również, że największą przeszkodą nie są wcale same reklamy. Oprócz nich, nie mamy dostępu do około 15% treści oraz nie możemy pobierać seriali i oglądać ich w trybie offline. To właśnie te problemy skuteczniej odstraszają użytkowników od nowego pakietu. Całkiem możliwe, że Netflix wprowadzi zatem kilka zmian.

Zobacz też:
HBO Max i Discovery+ połączą się w jedną platformę – Max
Netflix nie będzie pobierał w Polsce opłat za dzielenie konta
YouTube demonetyzuje filmy z przekleństwami

Oceń ten post