• Ostatnia modyfikacja artykułu:8 miesięcy temu

TSMC obawia się nieco o przyszłość AI. Ich zdaniem, rozwój będzie wstrzymany przez zbyt wolną produkcję procesorów graficznych.

Jeszcze parę lat temu kupno nowej karty graficznej graniczyło z cudem. Powód był bardzo prosty – nadają się one doskonale do wykonywania bardzo skomplikowanych obliczeń. Masowo wykorzystywano je zatem do kopania kryptowalut, bo dramatycznie zwiększyło popyt. Pandemia COVID nie pozwoliła za to na zwiększenie podaży. Na szczęście, sytuacja uspokoiła się, problem mają już jedynie producenci, którzy sprzedają coraz mniej GPU.

No, a raczej sprzedawali coraz mniej GPU. Odsiecz przyszła z bardzo niespodziewanej strony. Modele sztucznej inteligencji, takie jak ChatGPT czy Midjourney wymagają do pracy nieprawdopodobnych wręcz liczb GPU. Nvidia zarobiła dzięki temu niesamowite pieniądze w ostatnim kwartale, a nadchodzący może być jeszcze lepszy.

Sprawdź: Używana karta graficzna – czy warto ją kupić?

Problem w tym, że liczba kart graficznych nie jest nieograniczona. TSMC otwarcie informuje już, że tak silny wzrost nie może być zachowany – zwyczajnie nie są w stanie wyprodukować tak wielu chipów ilu oczekuje od nich rynek. Oznacza to, że rozwój AI zatrzyma się nieco przynajmniej do 2025 roku. No, albo raczej mocno spowolni.

Niestety, TSMC jest tutaj wąskim gardłem, które nie będzie do przeskoczenia. To największy na świecie producent chipów, u którego kupują tak naprawdę wszyscy. Jeśli oni nie są w stanie zwiększyć produkcji to nie zrobi tego nikt i po prostu zostaje się z tym pogodzić. Sytuacja zmieni się najwcześniej w 2025 roku, kiedy wystartuje kilka nowych fabryk.

Zobacz też:
TSMC zainwestuje 10 miliardów euro w Niemczech
Nvidia rozbiła bank – zarobili fortunę na sztucznej inteligencji
ChatGPT kosztuje tysiące dolarów dziennie. Kwota szokuje!

3/5 - (2 votes)